poniedziałek, 8 grudnia 2008

sobota, 6 grudnia 2008

Warsztat retoryczny oratora.




"Najważniejszą w perswazji wydaje się wciąż być sztuka właściwego argumentowania, którą już Sokrates, wyróżniał jako prawdziwy system elokwencji. Podkreślał, że tylko argumenty logiczne kształtują wiedzę umysłu.
Platon zauważył inną prawidłowość. Należy przekonać serce, a serce przekona rozum. Usilnie kładł nacisk na tzw. Psychagôgię, sztukę zachwycania i oczarowywania duszy. Tę wiedzę podzielał także Arystoteles, podkreślając znaczenie, jakie na kształtowanie umysłu wywierają emocje, wywołujące różne afekty i nastroje: gniew i łagodność, miłość i nienawiść, lęk i odwagę, litość, oburzenie, zawiść, obawę etc.
Czy to zakłada konieczność uczynienia z oratora wyrafinowanego dysponenta sztuki słowa? wykreowanego demagoga? Nie – jak twierdził św. Augustyn – zadaniem i celem każdego nauczania jest przede wszystkim uczyć prawdy, a przecież oświecając można by przy okazji także podobać się i wzruszać. Wszak, jeśli można pouczyć i przekonać pięknym językiem, gładką wymową, przejrzystym wnioskowaniem warto podjąć ten trud. Biskup z Hippony sam przyznał, że najpierw urzekła go mowa św. Ambrożego, potem dopiero przekonała go nauka, którą usłyszał. A zatem trzeba umiejętnie połączyć praktyczność wymowy z jej artyzmem."

fragment wykładu dr Jolanty Barbary Jabłonkowskiej na III Konferencji: "E-Kształcenie w Kolegiach – Nowe standardy INTEGRACJA TI W PRZEDMIOTACH NIEINFORMATYCZNYCH", Bielsko-Biała, 27 i 28 listopada 2008 r.